Nie znam lepszej nalewki na długie jesienno-zimowe wieczory. Rozgrzewa, poprawia trawienie i pobudza apetyt taka jest właśnie imbirówka. A tej imbirówce wg. przepisu cioci Basi wystarczą 4 tygodnie.
Składniki :
- 30 dag korzenia imbiru
- 3 cytryny
- 3 łyżki miodu
- 0,5 l wódki
- 50 ml spirytusu
Przygotowanie:
Korzeń imbiru otrzeć ze skórki (łyżeczką chyba najłatwiej)
Oczyszczony korzeń zetrzeć na tarce o drobnych oczkach a z powstałego imbirowego miąższu dobrze wycisnąć do słoika
sok. Sok z cytryn oraz miód również dodać do
słoika. Całość wymieszać i odstawić na 48h do lodówki.
Po 48h w słoiku są widoczne 3 warstwy, do butelki większej
niż 0,5l przelewamy warstwę górną i połowę środkowej, dolewamy 0,5l wódki oraz "50"
spirytusu. Całość mieszamy i odstawiamy na miesiąc
Rada :
Aby otrzymać ładną klarowaną imbirówkę to po ok tygodniu przelewamy
ją przez filtr do kawy lub przez lejek z wciśniętym kawałkiem waty.
Sugestia: resztę
zacieru z imbiru możemy dodawać do herbaty to przecież tylko imbir, sok z
cytryny i miód :) Wystarczy ok. 1 łyżeczki na 1 litr herbaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz