Danie proste, smaczne i nieźle pikantne. Mizeria na tym talerzu nie pojawiła się przypadkowo zawarte w śmietanie związki to jedyny ratunek na kapsaicynę zawartą w papryczkach. Lecz swoją drogą powinniśmy jeść przynajmniej raz w tygodniu pikantniejsze danie to pozytywnie wpływa na działanie naszej tarczycy i całej reszty.
Składniki:
- podwójna pierś kurczaka
- 1 cebula
- 1 większy ząbek czosnku
- 3-4 łyżki oliwy
- przecier z papryczek chilli ( w Kauflandzie za niecałe 6zł )
- puszka krojonych pomidorów
Przygotowanie :
Pierś z kurczaka kroję w kostkę i wrzucam na rozgrzaną na patelni oliwę, smażę mieszając co chwilę aż do pierwszych oznak zarumienienia, dodaję pokrojoną w drobną kosteczkę cebulę i starty ząbek czosnku. Chwilę smażę i dodaję 1 łyżkę stołową przecieru z chilli, całość smażę aż cebulka się zeszkli a kurczak dostanie swojej kruchości. Dodaję całą puszkę krojonych pomidorów, gotuję aż do pełnego zredukowania ( na dużym ogniu to nie więcej niż 10 minut ).
Gotowe, przekładam na talerz obok ziemniaczków i mizerii i od razu podaję.
Jak wspomniałem na początku, mizeria to nie przypadek. Produkty mleczne neutralizują w znacznym stopniu ostrość papryczek a ten przecier który Wam polecam naprawdę ma moc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz