Pierwszy raz tak się zdarza że zrobiłem coś co w danym czasie robi praktycznie większość blogerów kulinarnych. Jednakże oryginalność mojego galaretowca polega na tym że galaretki nie kroiłem w kostki tylko (jak to mój syn nazwał) galaretkowe węże :) dzięki czemu wg mnie zyskała na efektywności.
Składniki :
- 4 różnokolorowe galaretki w tym 1 cytrynowa
- 375 - 400 ml śmietany kremówki 30 %
- 2 łyżeczki cukru pudru
- woda
Przygotowałem 3 galaretki, każdą w połowie zadanej ilości wody czyli w 250 ml wody. Wlałem je na 3 talerze i pozostawiłem do całkowitego stężenia czyli ok 1h. Po tym czasie przygotowałem 4 galaretkę - cytrynową również w 250 ml wody. Kiedy galaretka jest już chłodna a jeszcze nie widać śladów tężenia ubiłem śmietanę z 2 łyżeczkami cukru pudru i po trochu łączyłem z galaretką ciągle mieszając.
Formę, najpraktyczniejsze są keksówki, wyłożyłem folią aluminiową i układałem "węże galaretkowe" przelewając każdą warstwę zmiksowaną śmietaną. Gdy galaretkowiec był już przygotowany to wylądował w lodówce do całkowitego stężenia.
Galaretkowca podałem dziś do kawy pokrojonego w ok 2 cm plastry. Pycha :)
Ekstra! ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie robi wrażenie :-) Dodatkowo jest to dobry zamiennik dla słodyczy.
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie super nie mam czasu niech bedzię ten keks
UsuńEjszetka - masz rację z tym zamiennikiem.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, jak witraże :)
OdpowiedzUsuńSmakuje super. Dzieciaki były zadowolone. Polecam.
OdpowiedzUsuńSuper! Muszę zrobić.
OdpowiedzUsuńhej, ta cytrynowa galaretke zrobiles w normalnej ilosci wody? czy tez mniejszej?
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie Niemcom bedzię smakować jak bedzię goracą oto mi chodzi żeby keks był super i robił wrażenie
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis. Wszystko świetnie według Twoich wskazówek wyszło i smakowało doskonale :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto!!! Jest świetne:)
OdpowiedzUsuń